Nareszcie. Już dawno chciałem tu podjechać. Mijam to miejsce każdego dnia, gdy jadę do i wracam z pracy, ale jakoś od czasu kiedy wpadło mi w oko - czyli od ponad 2 miesięcy - nie daliśmy rady go odwiedzić. Tego dnia po prostu powiedziałem sobie, że już muszę tu przyjechać. Jakoś cały ten czas nie dawało mi to spokoju. Godzinę, jak to mamy w zwyczaju robić, wybraliśmy dość późną. Słońce powoli zaczynało się poddawać, ale nie było na tyle późno, że trzeba było się śpieszyć. Temperatura też już opadała, było komfortowo, przyjemnie.
Nareszcie. Już dawno chciałem tu podjechać. Mijam to miejsce każdego dnia, gdy jadę do i wracam z pracy, ale jakoś od czasu kiedy wpadło mi w oko - czyli od ponad 2 miesięcy - nie daliśmy rady go odwiedzić. Tego dnia po prostu powiedziałem sobie, że już muszę tu przyjechać. Jakoś cały ten czas nie dawało mi to spokoju. Godzinę, jak to mamy w zwyczaju robić, wybraliśmy dość późną. Słońce powoli zaczynało się poddawać, ale nie było na tyle późno, że trzeba było się śpieszyć. Temperatura też już opadała, było komfortowo, przyjemnie.
Komentarze
Prześlij komentarz